Puszysta pizza z kurkami i tymiankową ricottą

Od kilku dni moje kulinarne „zdolności” zapewniły mi moc wrażeń i …. porażek. Zrobiłam świetnie kruche, to farsz przepięknie rozlał mi się brudząc całą białą paterę jagodami. Podjęłam też próbę upieczenia brioszki, której poświęciłam mnóstwo czasu i pracy. Co więc poszło nie tak? Przypiekała się od góry„pewnie jest gotowa” pomyślała mała ciemna blondynka i wyjęła ją z piekarnika. Jak ta historia potoczyła się dalej? Okazało się, że góra jest faktycznie piękna..prawie spalona, ale dół…dół ewidentnie chciał jeszcze posiedzieć w piecu. Wiecie co jest najgorsze? Nie omieszkałam sobie jej spróbować i muszę przyznać, że byłaby wspaniała!
Tę pizzę robiłam z przekonaniem, że będzie kolejnym członkiem porażkowej rodziny, ale nie. Ona bardziej należy do tej, która odbiera mi oddech (w skrócie: wyszła świetna!)

13647096_1229791573732913_160153918_o.jpg

W piątek przed pracą postanowiłam zajść na miejscowy targ, do którego byłam sceptycznie nastawiona w sumie od zawsze. Po co chodzić gdzieś, gdzie „czynne” jest tylko we wtorki i w piątki skoro mogę iść do marketu po drugiej stronie ulicy? No właśnie po to, żeby wyjść z uśmiechem na twarzy, kilogramami sezonowych, miejscowych produktów i z pełną satysfakcją, że dobrze zagospodarowałam wypłatę. A jeśli już o pracy mowa-przez moje warzywno-owocowe zakupowe szaleństwo spóźniłam się do niej. Niedługo, ale spóźnianie jest czymś, czego nie potrafię tolerować. JEDNAK pocieszające było to, że zdobyłam 800g kurek za 8zł! W moich oczach była to tona złota. Mam wrażenie, że idąc do lasu na grzybobranie wróciłabym jedynie z tym rodzajem grzybów. Może to już czas, aby przestudiować atlas dobrego grzybiarza?

13662619_1229791577066246_2075458829_o

Mój brak wiedzy na temat grzybów wam się chyba nie przyda, więc zapraszam na pizzę!
Danie uważane za niezwykle nie zdrowe, w oczach babć jest czymś co nie zastąpi porządnego kotleta, a w głowach młodzieży bierze się ona z zamrażalki lub miejsca potocznie nazywanego pizzerią. Jednak ja zostaję jednostką z własnym zdaniem na temat tego drożdżowego ciasta: przygotowuje się je z mąki, wody, drożdży, soli i odrobiny tłuszczu. Należy to wszystko połączyć, chwilkę wyrobić i pozwolić temu odpocząć przez jakiś czas. Potem wystarczy uformować z tego koło, nałożyć na nie wszystko na co mamy ochotę, upiec i cieszyć się ciepłym obiadem/kolacją/deserem(?)/śniadaniem(?)/podwieczorkiem(?). Nie ważne czym, ważne, żeby się cieszyć! Co lepsze-moje obliczenia (matematyka rozszerzona) ewidentnie dowodzą, że taka pizza jest 89754 razy zdrowsza niż połowa tego, co pojawia się na niektórych stołach.

13633230_1229833193728751_2124943326_o

Jutro proponuję wam spacer po mieście i zakup ok. 400g kurek. Do tego cebulka, ricotta, tymianek i macie fantastyczny posiłek!
Dodam wam, że pomysł jest w pełni mój-za równo na proporcje ciasta, jaki i wierzch. Jeżeli spróbujecie to czekam na efekty 🙂


Drożdżowa pizza na mięciutkim spodzie z kurkami i tymiankową ricottą
(przepis własny)
Składniki na ciasto:
-300g mąki orkiszowej/pszennej
-50ml mleka+100ml wody
-2 łyżeczki suszonych drożdży
-3/4 łyżeczki soli himalajskiej
-2 łyżeczki oliwy/masła klarowanego

Składniki na farsz:
-ok. 350-400g kurek
-pół cebulki
-łyżka masła klarowanego (lub czegoś innego do smażenia)
-100-150g ricotty
-świeży lub suszony tymianek
-sól, świeżo mielony pieprz

Przygotwanie:
Mleko i wodę podgrzewamy w rondelku. Wyłączamy gaz, dodajemy masło i roztapiamy je. Chwilę chłodzimy.
Mąkę, drożdże i sól łączymy w dużej misce. Dolewamy stopniowo lekko ostudzone mleko, wodę i masełko i wyrabiamy ciasto przez 7-10min (gładkie, elastyczne). Wstawiamy do czystej miski, przykrywamy i odstawiamy na 1,5h.
Po tym czasie przekładamy ciasto na lekko oprószony mąką kawałek papieru do pieczenia i formujemy okrągłe ciasto. Przykrywamy i dajemy mu odpocząć przez 30 minut.

Kurki myjemy, osuszamy i kroimy. Na patelni rozgrzewamy masło, wrzucamy posiekaną w piórka cebulkę i smażymy do jej zezłocenia. Następnie dodajemy kurki, doprawiamy solą i pieprzem i smażymy przez ok. 4-5min.
Ricottę przekładamy do niedużej miseczki, dodajemy tymianek, sól i pieprz do smaku.

Gotowe ciasto smarujemy przygotowanym serem i układamy złociste grzybki.

Piekarnik nagrzewamy do 250 stopni razem z blachą do pieczenia. Pizzę pieczmy ok. 10 minut, do zrumienienia brzegów.

SMACZNEGO!

2 uwagi do wpisu “Puszysta pizza z kurkami i tymiankową ricottą

Dodaj komentarz